Wciąż rosnąca liczba samochodów elektrycznych i hybrydowych to większa skala napraw i ich serwisowania. Zmusza to mechaników do dostosowania miejsca pracy oraz środków ochrony indywidualnej do nowych wyzwań. Mechanicy powinni odbyć odpowiednie szkolenia.
Najczęstszymi usterkami w samochodach elektrycznych są uszkodzenia instalacji elektrycznej oraz niesprawność baterii trakcyjnej. W autach zastosowano nowoczesne rozwiązania techniczne sterowane przez komputery i aby sprostać takim zadaniom warsztat oferujący obsługę samochodów z napędem hybrydowym i elektrycznym powinien posiadać odpowiednie wyposażenie. Samochody elektryczne to już małe komputery, bez odpowiednich narzędzi i specjalistów każda naprawa z pewnością skończy się fiaskiem. Jednak ważniejsi są wykwalifikowani pracownicy, bo bez nich sprzęt jest bezużyteczny.
Stanowisko warsztatowe oprócz podstawowego wyposażenia powinno być dostosowane do obsługi samochodów elektrycznych i hybrydowych oraz posiadać instrukcje stanowiskowe, również z zakresu wysokich napięć (HV). Nie może zabraknąć narzędzi z ochroną izolacyjną, taśm i mat izolacyjnych, miernika uniwersalnego z dopuszczeniem do 750V prądu stałego, i tym podobnych.
Mechanik powinien przejść specjalne szkolenia oparte o instrukcje producenta i zdobyć uprawnienia do pracy przy urządzeniach elektrycznych – SEP do 1kV, wydawane przez Stowarzyszenie Elektryków Polskich. Ponadto serwis oferujący naprawę hybryd powinien mieć w swojej kadrze wykwalifikowanych elektryków posiadających wiedzę odnośnie naprawy wysokonapięciowych układów elektrycznych (HV).
Każdy pracownik powinien mieć niezbędną wiedzę teoretyczną z zakresu bezpiecznej eksploatacji i naprawy urządzeń i instalacji elektrycznych. W końcu będzie on miał styczność z prądem o wartości do 350A i napięciu nawet 750V. Ponadto producenci samochodów nie zawsze udostępniają dokumentację techniczną, a w polskich warunkach do serwisów trafiają zazwyczaj samochody osobowe po upływie okresu gwarancyjnego lub po naprawach powypadkowych.